Kochane!
Powracam (dość szybko) z nową historią. Jak zwykle nie zabraknie w niej mojego ulubieńca, czyli SCHLIERIEGO :)
Jeżeli nie znudziłyście się jeszcze moimi wywodami (c(: ) to zapraszam i zachęcam do czytania. Tym razem nieco z innej beczki i więcej akcji będzie działo się w Polsce. Ale mam nadzieję, że będzie się Wam to podobać! Prolog już na Was czeka.
Oto link: ~ Jesteś moją nadzieją na lepsze jutro
Do zobaczenia na drugim blogu!!!
Ale się cieszę! <3
OdpowiedzUsuńAaaa świetnie.
OdpowiedzUsuńZaraz wpadam :)
Buźka :*
Kocham cię :)
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie :) Zapraszam do siebie, dopiero zaczęłam pisać :) http://runoflove.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń